pomoc
Miejskie Centrum Kultury w Lipnie

DKF: FILMOWY I KSIĄŻKOWY PORTRET TONY’EGO HALIKA – RELACJA ZE SPOTKANIA Z REPORTAŻYSTĄ MIROSŁAWEM WLEKŁYM PO PROJEKCJI FILMU „TONY HALIK. TU BYŁEM”


29 września 2020 r. 12:02
DKF: FILMOWY I KSIĄŻKOWY PORTRET TONY’EGO HALIKA – RELACJA ZE SPOTKANIA Z REPORTAŻYSTĄ MIROSŁAWEM WLEKŁYM PO PROJEKCJI FILMU „TONY HALIK. TU BYŁEM”

W dniu 25.09.2020r. za sprawą przedpremierowego pokazu filmu „Tony Halik. Tu byłem” udaliśmy się na DKF-ie w podróż śladami legendarnego podróżnika. Towarzyszył nam zaproszony gość, Mirosław Wlekły, autor książki o Tonym Haliku. Podczas inspirującej rozmowy przekonaliśmy się, że tak jak dokument Marcina Borchardta, tak i otaczający nas świat nie jest tylko czarno-biały. Kim był Mieczysław (Tony) Halik? Superbohaterem czy tajnym współpracownikiem SB? Zasłużonym lotnikiem RAF-u czy dezerterem z Wehrmachtu? Romantykiem zakochanym we francuskiej żonie Pierrete czy miłością życia Elżbiety Dzikowskiej? Rasowym reporterem, jak twierdził Ryszard Kapuściński, czy konfabulantem, który mieszał fakty i języki? Zapewne nie sposób w jednym zdaniu zamknąć prawdy o życiu podróżnika, który bywał nieprzewidywalny jak meksykański wulkan (na El Popo wspinał się, gdy ukończył 47 lat i właśnie tam po raz pierwszy miał kłopoty z sercem: migotanie przedsionków). Czasem dziki niczym jaguar, którego skórę wieszał na masce auta jako trofeum po udanym polowaniu (nie tylko na zwierzę, ale i na ujęcie życia). Niekiedy spektakularny jak bycze jądra w zielonym sosie (na taką potrawę zapraszał w Meksyku wszystkich swoich gości). Od stagnacji i nudy uciekał tam, gdzie pieprz rośnie. Z filmowych ujęć oraz z okładki książki patrzy na nas wymykający się schematom zagadkowy mężczyzna z całą gamą wad i zalet. Po prostu człowiek!